Nie wierzę w czarodziejską moc balsamów wyszczuplających. Nikt mnie nie przekona, że wsmarowując jakiś produkt można schudnąć. Ale to nie znaczy, że nie wierzę w ich działanie – wręcz przeciwnie. Wiele z nich może wspomóc walkę o piękną i zgrabną sylwetkę. Zadaniem balsamów wyszczuplających jest wzmocnienie efektu, który uzyskamy przede wszystkim przez ćwiczenia, prawidłowo skomponowaną dietę i masaże. Bo dbanie o sylwetkę to działanie złożone, opierające się na wielu czynnikach – żaden z nich bez pozostałych nie da nam takiego efektu, jakiego byśmy oczekiwali.
Dziś opowiem Wam o serum intensywnie wyszczuplająco+ ujędrniającym antycellulit 3D od Eveline Cosmetics.
Informacja od producenta:
Serum intensywnie wyszczuplające+ ujędrniające antycellulit 3D. Trzystopniowa kuracja modelująca: Redukuje tkankę tłuszczową. Wysmukla sylwetkę, modeluje ramiona, uda, brzuch i pośladki. Skutecznie walczy z „upartym” cellulitem, wygładza rozstępy i przeciwdziała ich powstawaniu. Innowacyjna formuła Serum Intensywnie Wyszczuplającego Slim Extreme 3D, opracowana w laboratorium Eveline Cosmetics została mocno wzbogacona w składniki aktywne, dzięki czemu błyskawicznie modeluje sylwetkę. Zawarty w kosmetyku i opracowany wyłącznie w celu rzeźbienia i ujędrniania ciała kompleks Lipocell-Slim™ i L-karnityna przyspieszają metabolizm, efektywnie redukując podskórną tkankę tłuszczową. WYSELEKCJONOWANE SKŁADNIKI: Isocell Slim™, Centella Asiatica, kofeina i wyciąg z bluszczu intensywnie stymulują proces spalania kwasów tłuszczowych, blokują ich syntezę oraz przyspieszają odpływ limfy z tkanki tłuszczowej. Dzięki temu serum skutecznie likwiduje efekt „skórki pomarańczowej” jednocześnie modelując sylwetkę. Kolagen i elastyna błyskawicznie poprawiają jędrność, gładkość i elastyczność skóry. Miłorząb japoński zapobiega powstawaniu nowych rozstępów, wygładza i rozjaśnia już istniejące. Pielęgnacyjna formuła serum zawierająca minerały wód termalnych Północnej Bretanii oraz wyciąg z alg Laminaria głęboko nawilża i doskonale odświeża skórę. Przyjemne uczucie chłodzenia towarzyszące aplikacji jest gwarancją natychmiastowego działania serum. Aktywne składniki zawarte w recepturze kosmetyku działają synergicznie zapewniając szybką i skuteczną kurację. EFEKTY JUŻ PO 2 TYGODNIACH STOSOWANIA*: Redukcja cellulitu do 60%. Zmniejszenie obwodu ud o 3 cm. Ujędrnienie i wygładzenie skóry do 65%. *test samooceny przeprowadzony na wybranej grupie kobiet przez okres 4 tyg. Testowany dermatologicznie.
PRZYGOTOWANIE I STOSOWANIE
1-2 razy dziennie wmasować w miejsca z nadmiarem tkanki tłuszczowej, objawami cellulitu i rozstępów (uda, brzuch, pośladki, ramiona), po wcześniejszym zastosowaniu Peelingu lub Scrubu Slim Extreme 3D. Po aplikacji w celu intensyfikacji działania wyszczuplającego, polecamy nałożyć Krem Slim Extreme 3D.
Moje wrażenia:
Pierwszą rzeczą przykuwającą naszą uwagę w trakcie stosowania serum jest specyficzne uczucie chłodu. Wrażenie jakbyśmy wysmarowali się balsamem wyjętym prosto z lodówki. Szukając informacji na temat tego produktu trafiłam na całą masę komentarzy, według których kobiety twierdziły, że uczucie jest na tyle nieprzyjemne, że szybko zrezygnowały z kuracji.
Ja to uczucie uwielbiam! Przyjemne miętolowe orzeźwienie, doskonałe na gorące letnie dni – tak mi się kojarzy.
Kolejną istotną kwestią dla mnie jest konsystencja i szybkość wchłaniania – nieznoszę, po prostu szczerze nieznoszę kosmetyków, które się kleją. Ten produkt na szczęście wchłania się błyskawicznie. Rozsmarowuje się go z łatwością, ma konsystencję niespływającą z ręki, ale łatwą do rozprowadzenia. Najlepiej pasujący tu przymiotnik to „lekka”.
Zapach jest wyrazisty, miętowy i utrzymuje się dość długo. Mi odpowiada.
Serum zostało zamknięte w dużej, wygodnej tubie (250 ml). Zamknięcie mimo intensywnego użytkowania nie odpadło, więc plastik jest dobrej jakości. Otwór przez który wypływa preparat jest niewielki, ale nie utrudnia wyciskania preparatu. W tym miejscu warto także zwrócić uwagę na wydajność – choć używam serum regularnie od kilku tygodni, to zużyłam dopiero pół tubki. Naprawdę niewielka ilość produktu wystarcza, by wysmarować strategiczne partie ciała.
Rozpisałam się o całej masie rzeczy, jednak większość z Was pewnie czeka na odpowiedź na najważniejsze pytanie: czy Slim Extreme od Eveline Cosmetics faktycznie wyszczupla?
Obiecanego przez producenta zmniejszonego obwodu nie zauważyłam, choć ostatnio moja dieta jest nieregularna, a tryb życia siedzący, więc serum nie bardzo ma co wspomagać. Natomiast kondycja skóry się bardzo poprawiła. Przede wszystkim skóra jest wyraźnie jędrniejsza. Stała się gładka, miła w dotyku i – bonus – przyjemnie nawilżona. Efekt napięcia widać już po pierwszym użyciu, ale dopiero regularne stosowanie poprawia stan skóry na dłużej.
Czy wyglądam szczuplej? To trochę zaskakujące, ale: tak! Efekt wizualny jest wyraźny z uwagi na poprawę napięcia skóry.
Dla mnie serum od Eveline jest aktualnie numerem jeden na liście balsamów do ciała. Szybkie wchłanianie, przyjemne uczucie chłodu i wyraźna poprawa wyglądu skóry to efekty, których oczekiwałam. Cieszę się, że zostały mi one zagwarantowane.
Dziękuję marce Eveline Cosmetics za możliwość przetestowania serum
38 komentarzy
Marzena T
Ja właśnie nie lubię tego uczucia chłodu ani ciepła w tego rodzaju kosmetykach
Beauty Unearthly
So precise and detailed thanks!
AneczkaBlog
Ja go bardzo lubię stosowałamd dwa razy dziennie i efektów byłam bardzo zadowolona 🙂 z tym że byłam naprawdę sumienna 🙂 i systematyczna 🙂
blach
Systematyczność to podstawa 🙂
Emilia
Jakoś nigdy takimi produktami się nie interesowałam, ale to uczucie chłodu jak dla mnie na lato jest jak najbardziej na plus 🙂
Tijana J. Dominguez
I would love to try it 🙂
fashionabejita.blogspot.com
Ola
Zdenkowałam już wiele opakowań tego serum. Też nie wierzę, że dzięki stosowaniu balsamów schudnę, ale jednak są dobrym kompanem z dietą i sportem. 😉 Przez uczucie chłodu, głównie to serum stosuję latem
Pozdrawiam 😉
blach
Dzięki za podzielenie się opinią! 🙂
Martulka 94
miałam go kiedyś i by całkiem całkiem 🙂
Andy Andra
I'm definitely tempted to try it 🙂
xox
http://flashforwards.blogspot.de/2016/06/beach-styles.html
http://flashforwards.blogspot.de/2016/06/designer-wedding-dresses-from-cocomelody.html
Blueberry
Hej bardzo ciekawa z Ciebie osóbka. Trafiłam po raz pierwszy na Twój blog i widzę mnóstwo ciekawych rzeczy.
Co do samego balsamu to kiedyś stosowałam z tej serii. Nie widziałam pozytywnych efektów tzn skóra byłą nieco bardziej ujędrniona, ale pomarańczowa skórka raczej nie zniknęła i nie widziałam efektu zeszczuplenia ciała.
blach
Dziękuję!
Nippi
Stosowałam go kiedyś i faktycznie skóra wyglądałam inaczej, lepiej ale ten chłód był nie dozniesienia 🙂
fashdarkness
Nigdy nie stosowałam tego serum, ale jestem bardzo ciekawa! 🙂
czerwona filiżanka
chyba miałam rok temu fajne chłodzące działanie latem
enrica sciarretta
nice product!
blog: http://www.fashi0n-m0de.blogspot.it
youtube: youtube.com/channel/UCq_Aya-v4acfRK4qUYgi6vA
dpblogpl
Uwielbiam serum Eveline z efektem chłodzącym – latem używam je codziennie. Fajnie ujędrnia skórę przy regularnym stosowaniu.
Luba Maruda
Też podchodzę do tego typu kosmetyków z dużym dystansem, kupiłam może raz. Konkretnie pamiętam taki z Sorayi, strasznie mnie zawiódł – lepki, jakiś tłusty… Więcej nic podobnego nie kupiłam. Jednak przez Twoją recenzję nabrałam ochoty na ten z Eveline. Bardzo lubię tę markę i dam mu szansę u siebie 🙂 Dzięki za recenzję 🙂
blach
Ten wchłania się doskonale 🙂 Też nieznoszę kosmetyków, które się lepią, dlatego polecam z ręką na sercu 😉
Ivana Split
great detailed review,…this intensive serum seems nice.
http://modaodaradosti.blogspot.hr/
Emmanuelle Pawłowska
takie produkty z pewnością nie zmniejszą tkanki tłuszcowej – zawsze je omijałam. Jestem pozytywnie zaskoczona efektem u Ciebie 🙂
becomingbeauty
ja nie rpzepadam za żadnymi tymi efektami ani chłodzenia ani grzania 😉
codziennikangie
Tego serum używałam bardzo krótki czas, więc nie potrafię powiedzieć, czy działa, natomiast używałam takiego w czerwonym opakowaniu – również Eveline (nie nadaje się na blogerkę kosmetyczną, kompletnie nie pamiętam nazwy :P) i było świetne. Tak jak piszesz dbanie o sylwetkę to złożony proces i żadne serum cudów nie zdziała, natomiast te balsamy Eveline są naprawdę pomocne przy walce z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Nie słyszałam jeszcze o nich złej opinii.
Pozdrawiam! 🙂
Barbara Jaworska
bardzo lubię tego typu produkty a zwłaszcza ten chłód 😀
Anna Bielaszewska
Takie kosmetyki właśnie fajnie działają na skórę. Przez jej ujędrnienie i wzmocnienie, faktycznie może optycznie wyglądać się szczuplej. Ale też wiadomo, ważna jest regularność ich stosowania.
Magdalena Pińska
schudnąć się od nie schudnie 😉 ale jest szansa na ujędrnienie 🙂
barbara bastamb
Znam, używałam, lubię…pozdrawiam…
Maga
Tez jestem zdania, ze od kremu się nie schudnie 🙂
karolajn.el
ja to chyba nie miałam żadnego kosmetyku tej marki za wyjątkiem odżywki do paznokci 😉 Myślę, że taki kosmetyk jaki przedstawiłaś jest fajnym dopełnieniem to zdrowego stylu życia, aktywności fizycznej, odpowiedniego odżywiania 🙂 Przy regularnym działaniu będzie dawał efekt 🙂
blach
Dokładnie tak!
Onyxia
Miałam, ale rozgrzewające i niesamowicie pomogło. 😉
Kinga Bylina
Jakoś nie jestem przekonana do produktów pielęgnacyjnych tej firmy 🙂
Oliwka
Niestety ja również nie lubię tego uczucia chłodu, kiedyś miałam serum rozgrzewające – również byłam na nie 😀
blach
Ja bym z chęcią przetestowała rozgrzewające, bo jestem strasznym zmarźluchem 😀 A lato w tym roku daje nam w kość!
Suvarna Gold
this looks interesting <3
NEW OOTD post is up
Facebook |Bloglovin |♥Instagram | Lookbook |Google✚
Stay Gold
Zoya
Fajny kremik , kiedys go miałam 😉
Maja Mix
Raczej nie potrzebuje tego rodzaju kosmetyków 🙂
blach
Dzięki za komentarz!