Sylwia Błach

projekt i wykonanie: Sylwia Błach

Dziennikarstwo

— Moje teksty można regularnie przeczytać w prasie i Internecie. Podejmuję różne tematy: od niepełnosprawności, przez technologię, aż po modę – zgodnie z moimi zainteresowaniami. 

Jak wiele opowieści w moim życiu, tak i ta zaczęła się od marzenia i od pracy własnej, którą wielu nazwie po prostu przypadkiem. Fartem, szczęściem, zrządzeniem losu. I pisząc ten tekst po raz pierwszy, też chciałam wspomnieć o szczęściu, ale zrezygnowałam. Ono tam gdzieś było, towarzyszyło mi we wszystkich działaniach, ale przede wszystkim liczyła się determinacja.

Gdy byłam nastolatką, dziennikarstwo wydawało mi się nudnym zajęciem. Kojarzyłam je z lokalną prasą, obserwowaniem kolejnych wydarzeń pod pomnikiem — najważniejszym punktem miasta, w którym mieszkałam — i pisaniem tekstów, o kradzieży prezerwatyw przez księdza.

Dorastając, zaczęłam dostrzegać siłę dziennikarstwa. Za słowem kryje się ogromna moc zmieniania świata. Dziennikarze informują ludzi o tym, co ważne, ale też piszą o swoich zajawkach, dzielą się pasją i fascynacjami.

Długo pracowałam jako copywriter — łapałam różne zlecenia, pisząc na absolutnie przypadkowe tematy — od biur rachunkowych, przez opisy do sex-shopów, aż po bajeczki dla dzieci. Szukałam swojej drogi, tego, czym chcę się dzielić ze światem.

Gdy zaczęłam prowadzić bloga, odkryłam, jak wiele siły tkwi w przekazywaniu swoich poglądów. Jak wspaniałym uczuciem jest pisanie felietonów. Jak angażujący potrafi być research pod tekst technologiczny oraz jak wiele potrafię napisać o modzie i ile przyjemności z tego czerpię.

Znalazłam swoje działki. Odważyłam się szukać zleceń i mówić wprost o swoich pomysłach.

Od tej pory piszę teksty — do portali, gazet, czasopism — w tematach, które mnie fascynują. Piszę o technologiach, o modzie, o niepełnosprawności. Piszę o życiu, a czasem o sprawach bieżących. Dzielę się swoim światem, ale jestem też wpuszczana do świata innych i z szacunkiem słucham ich opowieści.

To praca i pasja jednocześnie. Proporcje się zmieniają, ale wiem, że to jedna z tych dziedzin, w które angażuję się całą sobą.

 

Współpracuję z różnymi portalami, gazetami i czasopismami

zaufali mi:

Przeczytaj moje wybrane artykuły i felietony:

Masz pytania? Chcesz ze mną współpracować? Masz dla mnie zlecenie? A może chcesz po prostu przybić piątkę?

Skip to content