Dziennikarstwo
— Moje teksty można regularnie przeczytać w prasie i Internecie. Podejmuję różne tematy: od niepełnosprawności, przez technologię, aż po modę – zgodnie z moimi zainteresowaniami.
Jak wiele opowieści w moim życiu, tak i ta zaczęła się od marzenia i od pracy własnej, którą wielu nazwie po prostu przypadkiem. Fartem, szczęściem, zrządzeniem losu. I pisząc ten tekst po raz pierwszy, też chciałam wspomnieć o szczęściu, ale zrezygnowałam. Ono tam gdzieś było, towarzyszyło mi we wszystkich działaniach, ale przede wszystkim liczyła się determinacja.
Gdy byłam nastolatką, dziennikarstwo wydawało mi się nudnym zajęciem. Kojarzyłam je z lokalną prasą, obserwowaniem kolejnych wydarzeń pod pomnikiem — najważniejszym punktem miasta, w którym mieszkałam — i pisaniem tekstów, o kradzieży prezerwatyw przez księdza.
Dorastając, zaczęłam dostrzegać siłę dziennikarstwa. Za słowem kryje się ogromna moc zmieniania świata. Dziennikarze informują ludzi o tym, co ważne, ale też piszą o swoich zajawkach, dzielą się pasją i fascynacjami.
Długo pracowałam jako copywriter — łapałam różne zlecenia, pisząc na absolutnie przypadkowe tematy — od biur rachunkowych, przez opisy do sex-shopów, aż po bajeczki dla dzieci. Szukałam swojej drogi, tego, czym chcę się dzielić ze światem.
Gdy zaczęłam prowadzić bloga, odkryłam, jak wiele siły tkwi w przekazywaniu swoich poglądów. Jak wspaniałym uczuciem jest pisanie felietonów. Jak angażujący potrafi być research pod tekst technologiczny oraz jak wiele potrafię napisać o modzie i ile przyjemności z tego czerpię.
Znalazłam swoje działki. Odważyłam się szukać zleceń i mówić wprost o swoich pomysłach.
Od tej pory piszę teksty — do portali, gazet, czasopism — w tematach, które mnie fascynują. Piszę o technologiach, o modzie, o niepełnosprawności. Piszę o życiu, a czasem o sprawach bieżących. Dzielę się swoim światem, ale jestem też wpuszczana do świata innych i z szacunkiem słucham ich opowieści.
To praca i pasja jednocześnie. Proporcje się zmieniają, ale wiem, że to jedna z tych dziedzin, w które angażuję się całą sobą.
Współpracuję z różnymi portalami, gazetami i czasopismami
zaufali mi:
Przeczytaj moje wybrane artykuły i felietony:
- Prawdziwy horror! Technologia w służbie strachu
- Czy technologia wyklucza?
- Gry zaangażowane społecznie
- Czy będziemy rodzić sztuczne dzieci? Opowieść o przyszłości maluchów, które dziś kochają smartfony
- Sztuczna intymność. Opowieść o świecie, który nadchodzi
- Najciekawsze roboty do nauki programowania dla dzieci
- Wstawiasz zdjęcia swoich dzieci do internetu? Ryzykowne
- Zmiana pracy? Poznaj zawody w IT niewymagające programowania i zmień swoje życie!
- Felieton "Rzeczywistość nieznana" 2018
- Felieton "Wdzięczność niejedno ma imię" 2019
- Felieton "Pomogę, będzie szybciej!" 2019
- Felieton "Żywot człowieka zgorzkniałego" 2018
- Felieton "Niech zdychają!" 2019
- Felieton "Warszawskie sny. Celebruję tę piękną, kobiecą noc" 2018
- Artykuł "Zawody przyszłości" 2019
- "Instagram dla początkujących (miniporadnik") - Sukces Pisany Szminką, maj 2020
- "Jak przenieść firmę do Internetu w czasach kryzysu i nie tylko" - Sukces Pisany Szminką, lipiec 2020
- "Dziewczyno, do kodu!" - Mamo Pracuj, sierpień 2020
- "5 wskazówek dla początkujących programistów" - Mamo Pracuj, wrzesień 2020
- Na czym polega nauka zdalna? Fakty i mity o uczeniu się przez Internet, maj 2020
- Technologia 5G - innowacja dla biznesu - Magazyn W podróż, dział biznes, 13/2018, strona 62
- Co przyniesie sztuczna inteligencja? - Magazyn W podróż, dział biznes, 15/2018, strona 58