Porwało mnie życie. Tak wprost, bezczelnie, bez zapowiedzi. Czuję się jakbym nie pisała tutaj od lat – a od ostatniej notki „od serca” minęło zaledwie kilka tygodni. Wiem, że lubicie je czytać – więc siedzę, piszę. Dla Was, ale też dla siebie, bo ja też to lubię. Tylko jak zamknąć tyle czasu w kilku zdaniach, […]