
Od dziecka kochałam motyle. Spędzałam czas w ogrodzie, oddając się swojej pasji: bezkrwawym łowom. Z aparatem w dłoni spędzałam cały dzień przy krzewie budlei, próbując uchwycić to piękno i ulotność. Do tej pory pamiętam ten charakterystyczny zapach ciemnofioletowych kwiatów, który motyle tak uwielbiają. Pamiętam trzepot skrzydeł. To uczucie, gdy upojonego nektarem owada chwytałam w […]