Często w wywiadach pytana jestem o inspiracje… Przyznam, że to jedno z tych pytań, które lubię najmniej – bo co oryginalnego można odpowiedzieć, gdy najbardziej inspirujące jest życie i otaczający mnie świat? Co innego gdy chodzi o inspiracje dotyczące konkretnych tekstów – tutaj czasami jestem w stanie opowiedzieć anegdotkę.
Dziś przychodzę do Was z najświeższą premierą opowiadania o niezwykłym tytule… „Hotel Psychiatryczny”. I od tego tytułu się zaczęło. Dwa słowa, zwykłe przejęzyczenie, które zainspirowało mnie do pisania. Jak?
Dawno dawno temu na grupie pewnej antologii (która ciągle jest w produkcji, ale wierzę, że się ukaże, bo będzie to coś dobrego) dyskutowałam z zaprzyjaźnionymi pisarzami o nawiedzonych miejscach w Polsce. O tym co można zwiedzić, gdzie można się przerazić na śmierć. W mojej okolicy (a właściwie w okolicy Poznania) znajduje się takie jedno miejsce, o którego zwiedzaniu marzę, ale gdzie ciągle nie mam okazji/czasu się wybrać. Postanowiłam o nim wspomnieć. „A tu i tu jest genialny hotel psychiatryczny, stary, opuszczony, gdzie rządzili swego czasu naziści!”. Gdyby nie Michał Stonawski, nawet nie zauważyłabym jak w ferworze emocji pomyliłam słowa. Tak to wygląda, gdy cały dzień coś się pisze. Hotel, szpital, co za różnica?
W ten sposób powstał pomysł na tekst do którego lektury zachęcam! Tradycyjnie już – wbijajcie na Niedobre Literki – bo bizarro z rana jak śmietana (bez skojarzeń!) 😉
Brzmi fajnie, interesująco.
Pozdrawiam. Obserwujemy ?
Jak mi się spodoba, to zaobserwuję 😉
Wydaje się interesujące, aczkolwiek widzę, że jest dość długie także z przeczytaniem będę musiała poczekać do weekendu 😉 pozdrawiam http://greyeyesandgreatshoes.blogspot.com/ obserwujemy?
Zajrzę do Ciebie, dzięki 🙂
No i mam lekturkę na wieczór 😉
Mam nadzieję, że dobrze się czytało 😉
ciekawa jestem tego opowiadania 🙂 Co prawda nie ciągnie mnie w stronę miejsc, którymi można się przerazić, ale tytuł jakoś zachęca mnie do przeczytania 🙂 Weszłam i zobaczyłam, że jest dość długie, więc musi poczekać do późniejszego wieczora, kiedy to będę miała więcej czasu 🙂
W takim razie miłej lektury wieczorem i podziel się wrażeniami 😉