Tęsknisz za bezwzględnymi bestiami lub arystokratycznymi, lecz bezlitosnymi krwiopijcami? Pragniesz prawdziwej, gęstej i pachnącej człowiekiem krwi? Masz dość brokatowej popkulturowej papki?
Wampir – to kiedyś brzmiało dumnie. Przywróćmy sens temu słowu i niech na nowo króluje bezpretensjonalna przemoc!
„Księga Wampirów” zabierze Cię na szaloną przejażdżkę przez najciekawsze wampirze historie – retro, high-end, postapo, klasyka czy satyra. Spotkasz tutaj zarówno wampiry uzbrojone w kły i pazury, jak i energetycznych cwaniaków. Wszystkie na równi prawdziwe i niebezpieczne.
Dwudziestu zbuntowanych przeciwko dziwnym trendom autorów postanowiło na nowo zdefiniować obraz wampira. To już nie jest zakochany nastolatek…
Dołącz do szeregu albo chwytaj za krzyż i walcz! To nowa epoka. Krwawa i NASZA.
Moi drodzy! W poniedziałek premierę miała długo wyczekiwana „Księga wampirów”! Od tej pory każdy złakniony krwi i bezpretensjonalnej przemocy może zakupić ten niezwykły tom na stronie wydawnictwa Studio Truso – gorąco zachęcam! Dodam tylko, że ja popełniłam opowiadanie „Nów” oraz doznałam zaszczytu napisania wstępu 🙂
Witaj. Zapraszam Cię do wzięcia udziału w zabawie pt: Gatunkowy miesięcznik. Po szczegóły zapraszam pod linkiem 🙂
http://przeczytane-slowa.blogspot.com/2014/03/gatunkowy-miesiecznik.html
Ah, muszę kupić <3