Sylwia Błach

projekt i wykonanie: Sylwia Błach

Strach ma sto słów – wywiad z Maciejem Szymczakiem, pomysłodawcą Scary100Challenge

Drabble – opowiadanie mające dokładnie sto słów – cieszy się niesłabnącą popularnością wśród pisarzy. Przez wiele lat publikowałam drabble w zinach im poświęconych, a w mojej książce „Wampiry, potwory, upiory i inne nieziemskie stwory” znajdziesz po jednej krótkiej bajce w każdym rozdziale! Dziś drabble znów przeżywają renesans – a to za sprawą pisarza Macieja Szymczaka, który rzucił wyzwanie wszystkim autorom grozy. Na czym polega akcja #scary100challenge i gdzie można przeczytać nasze opowiadania? O to zapytałam pomysłodawcę całego zamieszania!

#scary100challenge to wyzwanie, którego jesteś pomysłodawcą. Na czym polega?

Scary100challenge to swoiste wyzwanie literackie, jakie rzucają sobie rodzimi twórcy horroru. Zabawa polega na napisaniu drabbla w klimacie szeroko pojętej grozy, a potem nominowaniu kolejnego uczestnika do zabawy. Każdy z wyznaczonych autorów ma 7 dni na wywiązanie się ze swojego zadania. Kto tego nie uczyni, zawiśnie na ścianie wstydu, pozostali śmiałkowie zostaną obublikowani w darmowym ebooku, którego dystrybucją zajmą się BramyGrozy.

Świetna myśl, ja już swój drabble napisałam! Zdradzisz skąd się wziął pomysł?

Brakowało podobnych inicjatyw w światku grozy, dlatego pomyślałem, aby rozruszać trochę naszych autorów i zgotować im diabelski challenge. To świetny sposób na promocję grozy w Polsce i dobra reklama dla samych autorów. Razem z partnerami medialnymi: Trupi jad – magazyn strasznie kulturalny oraz Bramy grozy, mamy nadzieję, że Scary100challenge dotrze do jak najwiekszej liczby czytelników w Polsce. Może nawet uda się złamać barierę gatunkową i zaprosić do zabawy pisarzy specjalizujacych się w innych gatunkach literackich (śmiech)!

Wielu autorów zdecydowało się dołączyć do zabawy i każdy z nich straszy nas na swój specyficzny sposób. Czy masz już swój ulubiony tekst?

Mnóstwo fajnych tekstów zostało dotychczas opublikowanych, autorzy nie zawiedli, teksty są bardzo pomysłowe i straszą na różne sposoby. Jednym z moich ulubionych drabbli jest „Szczęśliwe dzieciństwo” – Artur Grzelak. Cóż, mam słabość do seryjnych morderców.

Maciej, my się już trochę znamy, ale nie wszyscy moi Czytelnicy Cię kojarzą! Dlatego zapytam dość przekornie: kim Ty właściwie jesteś, że każesz mi pisać?!

Kim jestem? Pisarzem i animatorem grozy w jednym. Jestem jednym z tych ludzi, którym zależy na wypromowaniu polskiego horroru. Najwyższy czas wyjść z cienia i dać o sobie znać szerszemu audytorium. Czytajcie polskich autorów grozy, na Kingu świat sie nie kończy (śmiech)!

Maciej, wielkie dzięki za rozmowę i za całą akcję – zmotywowałeś naprawdę wiele osób do działania i mocno Cię za to szanuję!

A Ciebie, Drogi Czytelniku, na początek zapraszam do lektury mojego drabble’a pod tytułem „Słuchaj się mamy”. Mam nadzieję, że zachęci Cię do zapoznania się ze wszystkimi tekstami!

Zajrzyj po więcej:

Leave a Comment

Skip to content