Miniony weekend spędziłam na poznańskich Targach Edukacyjnych oraz Targach Książki dla Dzieci, Młodzieży i Dorosłych. Było niesamowicie: tysiące zwiedzających, żądne wiedzy dzieci i sympatyczna atmosfera sprawiły, że godziny minęły mi błyskawicznie.
W piątek byłam gościem Targów Edukacyjnych. Na spotkaniu organizowanym przez Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Poznaniu miałam przyjemność zaprezentować się przed gronem nauczycieli chcących dowiedzieć się czegoś na temat literatury grozy, czytelnictwa oraz moich dokonań.
W trakcie spotkania odbyła się premiera mojej najnowszej książki „Wampiry, potwory, upiory i inne nieziemskie stwory”. Jest to książka wydana przez poznańskie wydawnictwo Albus. Miałam przyjemność opowiedzieć w skrócie o opisanych przeze mnie potworach czy zaprezentować drabble.
Nie byłabym sobą, gdybym nie poruszyła tematyki grozy w Polsce. Uważam, że tak jak moda się zmienia i tak jak niedawno modne były powieści kobiece, potem fantastyka, a teraz rządzą kryminały, to już wkrótce przyjdzie czas na straszne historie. Mam nadzieje, że moje przewidywania się sprawdzą.
Mówiłam także o tym dlaczego warto czytać, co czytanie wnosi w nasze życie, jak zachęcać młodzież do czytelnictwa i co sądzę o lekturach szkolnych. Przez dwie godziny zaprezentowałam nie tylko swoje poglądy i osiągnięcia związane z czytelnictwem, ale też opowiedziałam o innych moich zajęciach: o studiach doktoranckich, o pracy programistki, o przygodzie jaką było Modelled by Role Models Nowy Wymiar Piękna czy o nadchodzących wyborach Miss Świata na Wózku Fundacja Jedyna Taka.
Na sam koniec spotkania przeprowadziłam krótkie warsztaty z tworzenia drabble’i – opowiadań mających dokładnie sto słów. Temat ten szczególnie zainteresował odbiorców, którzy dostrzegli w tym świetne ćwiczenie dla uczniów. Mówiłam nie tylko o tym jak tworzyć drabble, ale też gdzie szukać inspiracji do tekstów i jak przycinać teksty zbyt długie i poszerzać te zbyt krótkie.
Dziękuję wszystkim, którzy przybyli na spotkanie i z zainteresowaniem słuchali o tym co mam do powiedzenia. Cieszę się, że mogłam Was poznać!
Następnego dnia dotarłam na targi prosto z uczelni – od rana miałam wykłady, a już o godzinie 14. zaczynałam podpisywać swoją książkę na stoisku Wydawnictwa Albus.
To chyba najlepsze chwile z targów! Podpisywanie książki sprawiło mi od groma frajdy, ale jeszcze więcej radości dały rozmowy z dziećmi. Dawno nie spotkałam w jednym miejscu tylu inteligentnych, rozgarniętych, rozmownych i jednocześnie kulturalnych dzieciaków – serce rośnie. Rozmawialiśmy nie tylko mojej książce, którą tego dnia promowałam, ale ogólnie o literaturze i pasjach.
Godziny mijały błyskawicznie i moja krótka wizyta na stoisku przeciągnęła się na całe popołudnie. Wielokrotnie powtarzam, że mam szczęście do ludzi: Iwona z Albusa jest nie tylko świetnym wydawcą, ale genialnym człowiekiem!
Na stoisku bawiłyśmy się doskonale, plotkując (nie)tylko o literaturze. Ja do domu wróciłam z inną pozycją Albusa – „Wstydliwą historią majtek dla prawie dorosłych”. Kiedyś ją Wam tu pokażę, bo naprawdę, piękna to książka!
Cieszę się, że mogłam wziąć udział w tych targach – tak naprawdę to pierwsze moje wydarzenie tego typu w roli autorki. Dotychczas byłam głównie goszczona na konwentach, nie do końca więc wiedziałam czego się spodziewać. W żadnym stopniu się nie zawiodłam – poznańskie Targi Książki dla Dzieci, Młodzieży i Rodziców to impreza zorganizowana z pompą! Już nie mogę się doczekać kolejnej edycji! Będę na pewno!