Plisowane, wielobarwne i przede wszystkim – długie! Takie spódnice zawładnęły naszą wyobraźnią w tym sezonie. Mi znalezienie ideału zajęło niewiele czasu – dwukolorowe cudo zachwyciło mnie, gdy tylko pojawiło się w sklepie. Obalam mit jakoby stylizowanie długich spódnic było trudne! Wystarczy pamiętać o proporcjach: jeśli decydujemy się na długą, szeroką spódnicę, górę wybieramy w wersji mikro. I na odwrót: jeśli spódnica przylega do ciała, warto zdecydować się na szeroką bluzkę czy top.
Wybierając spódnicę maxi zawsze sprawdzam dokąd właściwie będzie mi sięgać. Jestem dość niska i wiele spódnic z pozoru jest na mnie za długie… Ale właśnie takich szukam! Spódnice noszę dość wysoko, by podkreślić najwęższą część sylwetki typu jabłko (czyli takiej jak moja) – linię pod biustem. Dodatkowo pamiętam o noszeniu obcasów, które spódnica całkowicie zakrywa. Czy siedzisz, czy stoisz – uzyskasz nogi do nieba. Uwielbiam! Dwukolorowe ubrania, zestawione z dwóch różnych tkanin, są hitem w sezonie letnim 2018. Decydując się na wprowadzenie ich do stylizacji, zadbajmy, by reszta ubioru była stonowana. Ja do swojej spódnicy w kolorowe kwiaty z zieloną wstawką dodałam koronkowy krótki top. Jest bardzo wygodny, podkreśla sylwetkę i dobrze wygląda. Kolejna rada: jeśli nie wiecie w jakim kolorze dobrać bluzkę do kolorowej spódnicy – wybierzcie któryś z kolorów, który na spódnicy występuje. Uniknięcie modowej wtopy gwarantowane! Nie byłabym sobą, gdybym nie zdecydowała się na jeszcze jeden wyrazisty akcent: bomberka z koronki romantycznej stylizacji dodała miejskiego szyku. Takimi dodatkami tworzycie strój: gdybym zdecydowała się na delikatne bolerko, podkreśliłabym łagodność zestawu. Dodając nowoczesną bomberkę – uzyskałam zupełnie inny efekt. Nie bójcie się bawić modą i zestawiać ubrań, które z pozoru nie pasują! Możecie się bardzo pozytywnie zaskoczyć.
Na kilku zdjęciach widzicie mnie… z książką. Zdecydowałam się zapozować z moją powieścią – „Syndrom Riddocha”. Jest to opowieść dla fanów zombie postapokalipsy, pełna nagłych zwrotów akcji. Mówię o tym teraz, po roku od publikacji, ponieważ właśnie rozkręcamy projekt wydania muzycznego audiobooka na jej podstawie! Jeśli zaintrygowałam, zachęcam do zajrzenia pod link: bit.ly/riddoch i wsparcia naszego projektu. Ściskam Was wiosennie!
Dwukolorowa plisowana spódnica maxi: Stradivarius || Koronkowy bralet: Stradivarius || Koronkowa bomberka: Zara || Buty na koturnie: CCC || Okulary: Trendyokulary





Przecudowanie wyglądasz kochana! Idealna spódnica na wiosnę. Podobną widziałam na sosimply.pl i powiem Ci, że też się skusiłam. Motyw kwiatowy zdecydowanie podkreśla Twoją urodę. Pozdrawiam!
Przepięknie prezentujesz się w tej spódnicy <3 A tej książki jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar 😉
http://zoiomoda.pl/
świetna sylizacja
Jestem tak w tyle, że nawet nie wiedziałam, że wydałaś książkę, przepraszam! Połączenie kwiatów i zielonego plisu jest mega. Aż jutro swoją szafę przekopię, bo wiem, że mam super długie spódnice, ale gdzie to już inna kwestia.
beautiful photos xx
Fajna ta spódnica, ciekawa.
Śliczna stylówa, idealna na wiosnę, mniej mroczna niż oczekiwałam!
Zapraszam na mój nowy blog i pozdrawiam serdecznie!