Wieczór branżowy to uświetnienie każdej edycji poznańskich Targów Mody. W jego trakcie można zobaczyć kolekcje polskich marek, spróbować wybornego jedzenia i odpocząć (przy stole lub na parkiecie, wedle uznania) po całodziennej targowej pracy. Po raz kolejny miałam przyjemność uczestniczyć w tym niezwykłym wydarzeniu i z bliska podziwiać prezentowane kolekcje. Cześć z nich bardzo przykuła moją uwagę! Które marki pokazały oryginalne ubrania zgodne z trendami, a które nie wzbudziły we mnie emocji?
Agnieszka Światły
Jako pierwsze na wybieg wkroczyły modelki w projektach Agnieszki Światły – baśniowe suknie ślubne wzbudziły w widowni niemy zachwyt. Słyszałam wiele pozytywnych opinii, ale sama fanką mody ślubnej nie jestem, więc się nie wypowiem. Natomiast pochwalę konstrukcję – wybieg został tak skonstruowany, że modelki musiały w jego połowie zejść i wejść po schodach. Żadna z nich się nie potknęła, więc suknie na pewno nadają się do noszenia (co uważam za równie istotne, jak piękny wygląd).
Semper
Kolejna na wybiegu pojawiła się marka Semper. Klasyczne sukienki, eleganckie kroje i jeden detal, który sprawiał, że pokaz zapadł mi w pamięć: kolorystyka. Dominowały barwa szmaragdowa i granatowa, a taka głęboka nasycona zieleń jest bardzo modna w tym sezonie. Osobiście noszę często i gdyby nie to, że fasony nie przystawały do mojej sylwetki, prawdopodobnie na coś by się skusiła. Może na ten nowoczesny, granatowy kombinezon z oryginalnym wykończeniem z pereł?
Malove Fashion
Za mało elegancji i wieczorowych kreacji? Malove Fashion to kolejna marka, która skupiła się na prezentacji sukni i sukienek. Dla mnie kolekcja była trochę niespójna i nierówna, choć z drugiej strony dzięki temu dopasowana do praktycznie każdego typu urody i figury. Zdecydowanie najbardziej spodobała mi się żółta, luźna sukienka, bardzo w moim stylu.
Yvon
Polska Moda to nie tylko ubrania, ale też biżuteria. Reprezentantem tej kategorii była marka Yvon, o której pisałam w poprzednim poście o Targach Mody (Wiosenne Trendy na Targach Mody Poznań 2019). Pokaz mi się podobał, choć jako krótkowidz zdecydowanie wolę oglądać biżuterię na stoisku.
Kaskada
Elegancja w pracy? To hasło, które prawdopodobnie przyświecało twórcom kolekcji prezentowanej przez firmę Kaskada. Było ładnie, ale zupełnie nie w moim stylu, zachowawczo i bez żadnego „akcentu”, który przykułby moją uwagę.
Feria
Feria to łódzka marka z szesnastoletnią tradycją. Również tutaj na wybiegu pojawiły się ubrania, które śmiało mogłabym założyć do pracy w biurze, ale każde z nich miało to coś. Bardzo mi się podobał żółty lampas na garniturowych spodniach w kratę, skórzana ołówkowa spódnica zestawiona z satynową bluzką i wykorzystanie dresowej tkaniny do stworzenia eleganckich kreacji.
Marselini
Kolekcja Marselini to feria barw i… nowe spojrzenie na moro. Zdecydowanie jeden z moich dwóch ulubieńców! Zakochałam się w nowoczesnej, kobiecej interpretacji tego wzoru. Kontrasty w modzie cenię najbardziej, a zestawienie moro, kojarzącego się z wojskiem ze zwiewnymi tkaninami przykuwa uwagę.
Miss LK
Pora na mojego faworyta – kolekcję Miss LK od Lidii Kality. To nowe dziecko tej znanej projektantki. W Miss LK podobało mi się dosłownie wszystko: inspiracja street stylem, limonkowy kolor, elegancka satynowa suknia noszona do ciężkich butów, cekiny na co dzień i bluzy oversize.
Impression
Następnie na wybiegu pojawiły się modelki prezentujące markę Impression. Pomysłowe ubrania, trochę inspiracji punkiem (wielki t-shirt i długa tiulowa spódnica oraz glany), trochę grunge (długa dzianinowa spódnica noszona z dzianinową bluzką), a trochę zestawów, których kompletnie nie poczułam. Ogólne wrażenie na plus.
Targi Mody Poznań 2019
To oczywiście nie są wszystkie kolekcje, które tego dnia zostały zaprezentowane na wybiegu – jest to mój (i fotografki) selektywny przegląd tego, czym chciałam się tutaj podzielić. Jedno jest pewne – pokazy na Wieczorze Branżowym Targów Mody Poznań wywarły na mnie duże wrażenie, a ogólny odbiór był pozytywny. Podoba mi się kierunek w jakim idzie Polska Moda, a odważne projekty od Miss LK czy Marselini sprawiają, że po raz kolejny zapragnęłam, by polska metka zawitała i w mojej szafie.
Za piękne zdjęcia dziękuję Aleksandra Rohde Klik Pstryk!, a za towarzystwo Patrycji i Marcinowi <3 oraz Agacie i Agnieszce, które dosiadły się do naszego stolika 🙂