Sylwia Błach

projekt i wykonanie: Sylwia Błach

Wózek nie jest żadną przeszkodą, by żyć normalnie. Zaraz, serio?!

Możesz normalnie żyć! Możesz zrobić prawo jazdy. Możesz odnosić sukcesy życiowe. Ukończyć kurs nurkowania. Możesz iść na studia i do pracy. Możesz być, kim chcesz! Wózek nie stanowi żadnej przeszkody! Czy aby na pewno?

Niepełnosprawność jest przeszkodą

Jest przeszkodą, gdy rodzice zabraniają ci pracować, bo stracisz rentę, a każdą wypłatę zabiorą do własnej kieszeni, tłumacząc, że przecież cię utrzymują. Gdy dwoje ludzi, mających się tobą zajmować i opiekować, zamyka cię w pokoju, mówiąc, że się wstydzi, a twoje słabe ręce pozwalają ci przez godzinę pisać pełne rozpaczy błaganie o pomoc na Facebooku. Padasz po tym tak wykończony, że nie potrafisz zebrać myśli, a szczęście jest ostatnim, czego pragniesz. Marzysz tylko o śmierci.

Wózek jest przeszkodą…

…gdy chcesz podróżować, ale nie wytrzymasz pięciu godzin bez sikania, a co dopiero kilku dni. Nie wejdziesz sam do łóżka, nie umyjesz się, zresztą i tak nie masz gdzie, bo w hotelowej łazience nie znajdziesz podnośnika, a to dziadostwo jest zbyt duże, by wozić je wszędzie ze sobą. Siedzisz w mieszkaniu bez windy i patrząc przez okno, czytasz kolejny motywujący wpis o tym, że wózek nie jest przeszkodą. Chce ci się wyć.

Niepełnosprawność jest przeszkodą, gdy nie masz znajomych, bo akurat tak ci się życie potoczyło

Kiepsko sobie radzisz w nawiązywaniu kontaktów, bo owszem, jest Internet, jest globalny świat, ale ty nigdy nie przeszedłeś szkolenia społecznego, które każdy z nas zalicza, bawiąc się z dzieciakami na podwórku, potem w szkole i pierwszej pracy. Nikt ci nie pomoże zrobić herbaty, a co dopiero spełnić marzeń o zdobywaniu gór czy skoku ze spadochronem. I choćbyś przełamał się i nawiązał kilka internetowych przyjaźni, to przy każdej propozycji pomocy odpowiesz słowami swoich opiekunów prawnych:

„Nie, to za trudne. Będę tylko ciężarem.”

Brak siły w ciele jest przeszkodą, gdy chcesz zrobić prawo jazdy, ale potrzebujesz samochodu w pełni przystosowanego, a takie w Polsce kosztują majątek. Gdy nie możesz obrócić głowy, bo masz ograniczony zakres, a przecież musisz rozejrzeć się, nim ruszysz. Boisz się, że nawet mając w pełni przystosowane auto, sterowane z lekko chodzącego dżojstika, dowolne hamowanie zrzuci twoją rękę z gałki sterującej, a czas reakcji twoich mięśni jest zbyt wolny, byś chwycił ją ponownie i płynnie zmienił pas.

Niepełnosprawność jest przeszkodą…

…gdy nawet siedzenie sprawia ci ból, tabletki nie pomagają, a medyczna marihuana stępia twoje zmysły. I choć towarzyszy ci „tylko” niepełnosprawność, to marzysz o choć jednym dniu bez bólu, by zebrać myśli i zachwycić się światem.

Wózek jest przeszkodą, gdy znajomi zapraszają cię na imprezę do klubu na piętrze

Wózek jest przeszkodą, gdy chcesz jechać na festiwal i dowiadujesz się, że nie wejdziesz.

Wózek jest przeszkodą, gdy zapraszają cię, byś wystąpił na konferencji, ale na miejscu nie ma przystosowanej toalety i musisz odmówić, bo inaczej znów dorobisz się zapalenia pęcherza.

Niepełnosprawność jest przeszkodą, gdy partner cię bije, a nie chcesz wracać do rodziców, bo widzisz, jacy są szczęśliwi, że wreszcie się od ciebie uwolnili.

I choć wiem, że każdy z nas czasem potrzebuje kilku słów motywacji, a inspirujące historie są niezbędne niczym tlen, to na 2022 chcę nam wszystkim życzyć jednego: mniej czczego gadania o tym, że możemy wszystko. Mniej wpędzania się wzajemnie w poczucie winy motywacyjnymi hasłami: „Wózek nie jest przeszkodą!”. Więcej narzędzi, możliwości i dobrych ludzi wokół, którzy będą przysłowiową wędką, a nie rybą.


(post zawiera historie poskładane z opowieści zasłyszanych, prawdziwych i wymyślonych, jednak całkowicie prawdopodobnych; inspiracją był post motywacyjny, który znowu mignął mi na Facebooku, ale którego tu nie przytaczam, bo nie chcę generować konfliktu z osobą, która (mam nadzieję) po prostu nie pomyślała, jak wiele szkody robi, mówiąc, że wózek nie jest żadną przeszkodą)

3 komentarze

  • Anna

    Dziękuję Ci za ten wpis!. Jako osoba z niepełnosprawnością, również poruszam się na wózku i czytając motywacyjne teksty o tym, że niepełnosprawność jest tylko w głowie i że możemy wszystko -przysłowiowy nóż w kieszeni mi się otwiera. Takie słowa mogą sprawić więcej szkody niż pozytywnych efektów. Bo może zdążyć się tak, że ktoś pomyśli „jeśli on_a daje sobie rade w podobnej sytuacji , a nie ja, to znaczy, że jestem beznadziejna_y”. Powinnismy zachować umiar i wyważenie poglądów. Wózek może być przeszkodą, ale nie zawsze musi tak być. Dzięki niemu możemy lepiej funkcjonować. Czasami będziesz potrzebował_a pomocy, a czasami, niestety, będzie trzeba odpuścić i znaleźć inne rozwiązanie. I to nie czyni Cię gorszym. W życiu bywa różnie, i nie zawsze plany idą po naszej myśli.

  • natalia

    powiem inaczej: wózek jest utrudnieniem, przeszkodą nie zawsze. to zależy od wózka bo funkcjonując na aktywnym jest tych barier troszeczke mniej niż na elektryku. ale tak jest mega trudno. relacje międzyludzkie są tu bardzo istotne, a co gdy partner który z pozoru jest kochający tak naprawde robi łaske, że pomaga i żali sie wszędzie jaki to nie jest biedny bo „nic z tego nie ma”? kolejny temat rzeka 🙂
    czy bedzie lepiej? pewnie tak, ale nie za naszego życia 🙂
    jak zawsze dobry tekst Sylwio 🙂

  • Wpis w punkt! Ten kto pisze, mówi, że wózek nie jest przeszkodą chyba jest pozbawiony empatii, ponieważ każda niepełnosprawność jest inna i sprawia inne bariery. Owszem, trzeba się motywować, wspierać i pokazywać, że część przeszkód można pokonać, jednak są rzeczy, których nie przeskoczymy. I tak jak jedna osoba będzie mogła np. skoczyć z wózkiem na bungee, tak ktoś inny nie da rady, bo jego choroba na to nie pozwala. I tu jest cały problem właśnie w takiej „motywacji”, że przez takie lekkomyślne gadanie wpędza się innych w poczucie winy i niespełnienia.

Leave a Comment

Skip to content