Minęło ponad pół roku odkąd po raz pierwszy poruszyłam temat centrum handlowego Posnania – największego centrum handlowego w Poznaniu. W poprzednich postach (Część 1, Część 2) wytykałam błędy projektowe, na które jako osoba z niepełnosprawnością natknęłam się w jej murach. Trzeba przyznać, że reakcja władz Posnanii była błyskawiczna – ostatnio pisałam o spotkaniu konsultacyjnym, na które mnie zaproszono. Teraz jestem już po drugim takim spotkaniu i w końcu mogę szczerze powiedzieć – Posnania zmienia się na lepsze.
Oczywiście w budynku nadal występują błędy, których zmiana w tym momencie jest niemożliwa (na przykład zbyt wysoko ulokowane przycisku do wind czy brak mapy, z której mogłabym odczytać położenie sklepów – ekrany są zbyt wysokie, o czym pisałam TUTAJ), ale pojawiły się zmiany czyniące Posnanię lepszą. Ba, specjalnie dla Was mam wiadomość z listą zmian i planów, do których wykonania Posnania się zobowiązała – i mam zgodę by ją Wam pokazać. Oto i najważniejsze fragmenty:
(…)Otrzymaliśmy od Fundacji ****** ofertę na szkolenie „***** obsługa klienta niepełnosprawnego”, które chcemy przeprowadzić w najbliższych tygodniach wśród pracowników Punktów Info oraz ochrony. Razem z Fundacją prowadzimy też rozmowy dotyczące wdrożenia map tyflograficznych na terenie całego obiektu.
Na naszą prośbę firma VOX dostarczyła dostosowany wymiarami i konstrukcją do wózków inwalidzkich stół do strefy Working Zone.
Najwięcej zmian zostało wprowadzonych w toaletach dla niepełnosprawnych. Wyregulowane zostały drzwi, tak aby można je bezproblemowo otworzyć, zapewniony został łatwy dostęp do sznurków alarmowych, a także przeprowadzone zostały testy działania światła z czujnikiem fotokomórki, które wykazały, że nie wyłącza się ono zbyt wcześnie.
Do końca miesiąca zamontowane zostaną dodatkowe lustra i wieszaki na ubrania, tak aby ułatwić korzystanie z toalety. (…)
Wspólnie z ochroną obiektu wdrożyliśmy procedurę wzywania służb porządkowych w przypadku zajmowania miejsc postojowych dla niepełnosprawnych przez osoby nieuprawnione. Pracujemy również nad dodatkowym oznakowaniem informującym o zaparkowaniu na miejscu dla inwalidy.
Zgodnie z Państwa sugestiami chcemy wdrożyć w windach na terenie całego obiektu komunikaty głosowe, które ułatwią poruszanie się po naszym centrum. Zadbaliśmy również o usunięcie koszty na śmieci sprzed konsoli obsługi windy, tak aby nie utrudniały one dostępu do przycisków.
Pracujemy także nad wprowadzeniem udogodnień dla osób niewidomych i niedowidzących, które zakłada dodanie komunikatów głosowych do naszej aplikacji mobilnej, co zapewni prosty sposób nawigowania po Posnanii. (…)
Na tę chwilę mogę powiedzieć, że bardzo się cieszę z poprawy ergonomii w toaletach – ciężko chodzący zamek w drzwiach został doregulowany, pojawił się nowy, łatwiej dostępny pojemnik na mydło i wieszaczki na ubrania. Ostatnio miałam też okazję zajrzeć do toalety dla mam z dziećmi i z całą pewnością mogę stwierdzić, że wszystko jest jak należy – towarzysząca mi młoda mama była zachwycona.
Muszę też zwrócić uwagę na to, że ochrona bardzo przykłada się do swojej pracy – wielokrotnie gdy zbliżam się do drzwi obrotowych byłam zaczepiana z pytaniem czy spowolnić je dla mnie. Poruszam się na wózku elektrycznym i nie potrzebuję tego udogodnienia, ale ktoś poruszający się na przykład o kulach czy chodziku mógłby chcieć z niego skorzystać – dobrze, że ochrona stała się bardziej wyczulona na takie sytuacje.
Dużym plusem jest zmiana w strefie pracy – w końcu pojawiło się tam biurko, do którego osoba na wózku może bez problemu dojechać. Jak wiecie dużo podróżuję, jeszcze częściej pracuję poza domem, więc wszystkie tego typu miejsca pracy bardzo sobie cenię.
Z rozmów przeprowadzonych w trakcie drugich konsultacji wiem, że wypożyczalnia wózka inwalidzkiego działa prężnie, a obsługa asystencka pomaga doraźnie, gdy na przykład trzeba przenieść zakupy ze sklepu do samochodu czy w inny „szybki” sposób pomóc. Nadal jednak nazywanie tej usługi „Przewodnikiem osoby niepełnosprawnej” uważam za nazwę trochę na wyrost, ponieważ według regulaminu zapotrzebowanie na pomoc trzeba zgłaszać 24 godziny wcześniej (w praktyce tak nie jest, ale ja lubię, gdy regulamin idzie w parze z rzeczywistością) oraz brakuje osób przeszkolonych z języka migowego, alternatywnych form komunikacji i innych umiejętności, które ktoś nazywany przewodnikiem/asystentem powinien posiadać.
Nadal też brakuje siłowników do drzwi w pawilonie zimowym, staram się jednak pamiętać, że jest to większa przeróbka i liczę, że dojdzie do skutów.
A jako gadżeciara muszę powiedzieć Wam o innej nowości, która mnie urzekła – skrzynki z szyfrem kodowym umożliwiające naładowanie telefonu. Normą w galeriach stały się miejsca umożliwiające podpięcie ładowarki, jednak wtedy trzeba siedzieć i czekać aż telefon się naładuje. Nowością dla mnie są skrzyneczki, w których telefon mogę zostawić, zamknąć na kod i ruszać na zakupy – super! Poza tym warto wspomnieć, że Posnania umożliwia wypożyczenie naładowanego powerbanka, co też uznaję za fajny pomysł.
Podsumowując: uważam, że jest lepiej. Liczę, że Posnania wywiąże się z obietnic i kolejne zmiany z listy będą sukcesywnie wprowadzane. Ile to potrwa – nie wiem, mogę tylko wyrazić nadzieję, że nie będzie to odwlekane w nieskończoność. Ja jestem dobrej myśli!
Mega plus dla nich, że zareagowali i chcą coś z tym zrobić 😀